Artykuł ten przeznaczony jest głównie dla osób lubiących wycieczki rowerowe oraz posiadających dziecko, które wyrosło już z fotelika i jako tako umie jeździć na rowerze, ale nie jest jeszcze w stanie przejechać samodzielnie dłuższego dystansu. Kilka lat temu taki właśnie problem sami mieliśmy. Doskonałym jego rozwiązaniem, okazało się kupienie holu rowerowego, pozwalającego połączyć rower dorosłego z rowerkiem dziecka.

Co wybrać

Przeglądając oferty sklepów oraz serwisy aukcyjne znaleźliśmy kilka różnych modeli:

  • Trail Angel (nowy od 200 zł),
  • Trail Gator (nowy od 260 zł),
  • Profex Koala 2 (nowe od 260 zł).

Ceny używanych (niezależnie od modelu) wahały się najczęściej od 150 zł do ceny katalogowej. Niemniej incydentalnie można było trafić kompletny zestaw za 100-130 zł.

Ponieważ wszystkie wymienione wyżej modele spełniały nasze oczekiwania, a przede wszystkim normy bezpieczeństwa, uznaliśmy, że kupimy dowolny, używany, którego cena wraz z dostawą nie przekroczy 150 zł. W ten sposób po około tygodniu zostaliśmy właścicielami holu rowerowego Profex Koala 2.

Żeby całkowicie zakończyć temat dostępnych rozwiązań, nie mogę nie wspomnieć o takim cudeńku jak rower doczepiany, np. WeeRide Co-Pilot (ten zielony na powyższej grafice). Jest to połowa roweru, który zamiast kierownicy i przedniego koła, posiada uchwyt do trzymania zamontowany na drążku holowniczym. Szczerze mówiąc takie rozwiązanie jest dla mnie całkowitą porażką, bo za dwukrotność ceny najdroższego holu (ok. 500 zł), dostajemy kawał żelastwa, który nie nadaje się do niczego poza ciągnięciem. Przykładowo nie możemy przewieźć dziecka przez ruchliwy odcinek trasy i pozwolić mu do woli poszaleć w bezpiecznym miejscu.

Wykonanie

Gdy kurier dostarczył hol, pierwsze co mnie uderzyło to jego spora waga. Po rozpakowaniu przesyłki i wyjęciu wszystkich elementów kolejnym spostrzeżeniem była jakość wykonania. Wszystkie części zrobione były bardzo solidnie, nie widać było żadnej tandety. Sam hol wykonany jest z dwóch grubościennych rur o przekroju prostokąta, które połączone są metalowym bloczkiem zabezpieczanym przesuwaną rurą o większym przekroju. Również zaczepy holu, mocowane do obu rowerów, to lite kawały metalu wyposażone w masywne obejmy. Wszystkie zastosowane śruby mają zabezpieczenia przez przypadkowym odkręceniem.

Montaż

Montaż jest dość prosty i składa się z 5 etapów.

Rower dorosłego

  1. Założenie na sztycy siodełka obrotowego uchwytu mocującego hol oraz pierścienia ustawiającego jego pozycję (wysokość). W moim przypadku miałem drobny problem, ponieważ dostarczone w zestawie plastikowe tulejki umieszczane pomiędzy sztycą a obejmą uchwytu były zbyt grube, co skutkowało sporymi oporami podczas obracania elementu. Problem rozwiązał kawałek plastikowej rurki (o ile dobrze pamiętam z instalacji wodno-kanalizacyjnej) oraz trochę smaru.

  1. Zamontowanie na tylnej osi uchwytu służącego do transportowania holu gdy nie jest używany. Jeżeli będziecie to robić to zwróćcie uwagę jak daleko od siodełka znajduje się górna część holu. Jeśli jest zbyt blisko, to podczas jazdy może was uwierać w tyłek. Wystarczy jednak niewielka zmiana kąta nachylenia elementu i wszystko jest już OK.

Rower dziecka

  1. Umieszczenie na kierownicy metalowej opaski ze śrubą motylkową. Służy ona do mocowania pręta blokującego możliwość skręcania holowanego pojazdu. Jeśli kierownica w rowerku jest malowana to sugeruję zabezpieczyć ją przed porysowaniem jakąś gumową opaską lub taśmą izolacyjną.

  1. Montaż na główce ramy (rurze, w którą wchodzi widelec) uchwytu pozwalającego na szybkie zapinanie i odpinanie holu. Cztery śruby i gotowe. Podobnie jak przy kierownicy warto zabezpieczyć lakier przed zniszczeniem. W zestawie są odpowiednie opaski i elementy gumowe. Jeżeli jednak kupicie hol z drugiej ręki i nic takiego już nie ma, to możecie wykorzystać np. stara dętkę.

  1. Przed pierwszym użyciem należy wyregulować pozycje pręta blokującego kierownicę oraz wysokość na jakiej znajduje się koło mniejszego roweru. Koło to nie może dotykać drogi.

Użytkowanie

Łączenie i rozłączanie rowerów jest banalnie proste, chociaż jeżeli robimy to sami bywa kłopotliwe. Wynika to z faktu, że rowery powinny stać pionowo, a dokładnie mówiąc uchwyty w obu jednośladach powinny znajdować się w jednej płaszczyźnie. W przeciwnym wypadku niemożliwym staje się zamontowanie prostokątnych rurek na metalowych bloczkach. Wystarczy jednak niewielka pomoc dziecka i wszystko jest OK. Cała operacja zazwyczaj trwa 20-30 s.

Fajnym rozwiązaniem są samo-zatrzaskujące się śruby, których nie musimy całkowicie wykręcać, żeby szybko i trwale zmontować hol. Na końcu dokręcamy je w celu usztywnienia i zabezpieczenia całego zestawu.


Ważniejsze cechy i parametry

  • Maksymalna waga dziecka: 32 kg.
  • Koła rowerku dziecięcego: od 12” do 20”.
  • Koła roweru osoby dorosłej: od 26” do 28”.
  • Średnica sztycy siodełka w rowerze holującym: od 25,4 do 31,8 mm.
  • Waga holu (bez elementów mocujących): 3,3 kg.
  • Certyfikat TÜV/GS.

 

Zalety

  1. Możemy zabierać na przejażdżki dziecko, które już wyrosło z fotelika rowerowego.
  2. Dziecko obserwując dorosłego uczy się prawidłowych zachowań na drodze.
  3. Dziecko może kręcicki pedałami, a o ruch tu przecież chodzi.
  4. W każdej chwili możemy podpiąć lub odpiąć rowerek dziecka (np. gdy jest już zmęczone, górka jest zbyt stroma lub ruch zbyt duży).
  5. Urządzenie jest solidne i posiada stosowne certyfikaty bezpieczeństwa.
  6. W zestawie znajdują się części pozwalające stosować hol również w rowerkach posiadających hamulec przedni typu Cantilever.

Wady

  1. Relatywnie duża waga powoduje znaczne przesunięcie środka ciężkość w górę, co trochę przeszkadza gdy hol jest zamontowany w pozycji transportowej.
  2. Jeżeli nie mamy kogoś do pomocy lub przynajmniej solidnego oparcia (np. ogrodzenia lub drzewa) to samodzielne łączenie pojazdów może być kłopotliwe, szczególnie dla kobiet.
  3. Jadąc rowerem ze zdemontowanym holem, irytujące jest stukanie kołyszącego się mocowania holu o pierścień regulujący jego umiejscowienie.
  4. Incydentalnie zdarza się, że podczas rozkładania, ruchomy element (rurka) zabezpieczający hol w pozycji rozłożonej, blokuje się na wygięciu holu. Wtedy bez użycia czegoś ciężkiego trudno jest przesunąć zabezpieczenie.
  5. Rzadko, ale się zdarza, że w pozycji złożonej, koniec rurki od strony holującego blokuje się pomiędzy blachami służącymi do regulacji uniesienia koła roweru holowanego. Tu znowu musimy użyć trochę siły, żeby rozłożyć drążek.


Nie wiem, czy inne hole rowerowe są lepsze od Koali, czy nie, ale ten mimo kilku drobnych wad bądź raczej niedogodności, spokojnie mogę polecić. 


Na załączonych zdjęciach testowo podpięty był rower z 20” kołami, ale holu używaliśmy z rowerkiem o 14” kółkach.